Warsztaty polowe Pfeifer & Langen Polska: nowoczesne rozwiązania w uprawie buraka cukrowego

Wydarzenia odbyły się w Krajkowie koło Drobina na Mazowszu i w Ośrodku Hodowli Zarodowej Garzyn koło Gostynia w Wielkopolsce.

Jednym z ważniejszych punktów spotkań było stanowisko, przy którym plantatorzy mogli wypełnić Kartę Plantacji. Jest to elektroniczny dokument, w którym plantator zamieszcza dane o historii prac na polu. Około stu plantatorów skorzystało z tej możliwości na miejscu.

Jak wyjaśnił Mirosław Paluch, dyrektor ds. surowcowych Pfeifer & Langen Polska, Karta Plantacji dokumentuje historię prac polowych, w tym rodzaje i wielkość nawożenia oraz zastosowane środki ochrony roślin i technologie uprawy. – Na bazie tych informacji możemy oszacować emisję śladu węglowego, która jest teraz bardzo ważnym wskaźnikiem w naszej branży – podkreślił Paluch.

Klienci Pfeifer & Langen Polska coraz częściej oczekują informacji o śladzie węglowym, jaki powstał podczas produkcji cukru. Muszą one obejmować nie tylko sam proces produkcji w cukrowni, ale także uprawę buraków cukrowych. Aby przedstawić ten wskaźnik, niezbędne są szczegółowe dane z plantacji.

Na polach demonstracyjnych zaprezentowano różne warianty ochrony herbicydowej oraz systemy uprawy, jak np. uprawa pasowa. Są to rozwiązania pomagające zmniejszyć zużycie paliwa, nawozów, czy środków ochrony przy jednoczesnym utrzymaniu efektywności produkcji.

Roman Kubiak, prezes Pfeifer & Langen Polska, wyjaśnił, że firma wdraża nowe technologie w ochronie roślin w odpowiedzi na malejącą liczbę dostępnych substancji aktywnych. Ich wycofywanie opiera się na wynikach badań wskazujących na ich szkodliwość dla zdrowia ludzi i owadów zapylających. – My nie możemy ignorować tego, co mówi nauka – podkreślił. Prezes zwrócił uwagę, że niektóre chwasty trudne do zwalczenia w burakach mogą być łatwiej eliminowane w innych uprawach w ramach płodozmianu. Pfeifer & Langen Polska promuje rozwiązania takie jak stosowanie mniejszych ilości pestycydów w uprawie pasowej w kombinacji z mechanicznym zwalczaniem chwastów oraz wykorzystanie adiuwantów poprawiających skuteczność środków.

Duże zainteresowanie plantatorów wzbudził autonomiczny robot do odchwaszczania. Urządzenie jest w stanie pracować całą dobę. Dzięki kamerom i zaawansowanemu oprogramowaniu odróżnia buraki od chwastów i usuwa je mechanicznie.

– Dodatkowo maszyna wykonuje oprysk. Wyłącznie punktowo - na chwasty. Zużycie środków ochrony roślin jest dużo mniejsze, bo opryskiem objęta jest powierzchnia pięcio-sześciokrotnie mniejsza niż przy tradycyjnym zabiegu – wyjaśnił Mirosław Paluch, dyrektor ds. surowcowych Pfeifer & Langen Polska. Robot jest jeszcze w fazie testów i technologia rozwija się dynamicznie. W porównaniu z ubiegłym rokiem jego wydajność i precyzja znacząco się poprawiła.

Podczas wydarzenia przedstawiono również sposoby zwalczania szkodników, w tym szarka komośnika, który może stanowić poważne zagrożenie dla upraw buraków cukrowych.